– Na czym najbardziej Ci zależało wchodząc w taki proces?
– Chciałem zwiększyć sprzedaż i zmniejszyć koszty utrzymania.

– IIe czasu trwało wprowadzanie systemu do firmy?
– Trwało to prawie rok i było związane ze zmianą sposobu myślenia o zarządzaniu finansami firmy. Spora firma wymagała dłuższego czasu. Plus moje zaangażowanie rosło wraz z upływem czasu, gdy efekty zaczynały być widoczne.

– Kiedy przyszły pierwsze efekty?

– Po około kwartale.

– Co był zaskoczeniem?
– Ile pieniędzy ucieka na zbędne wydatki, i jak łatwo można zwiększyć sprzedaż, stosując odpowiednie podejście i wiedzę innych osób.

– Co stosujesz od czasu wprowadzenia takiego modelu zarządzania w firmie , a czego wcześniej nie stosowałeś?
– Wprowadziłem ograniczenia na pewne wydatki, zakupiłem system do lepszego zarządzania firmą, zatrudniłem lepszych pracowników z większą wiedzą mimo że są drożsi.

– Czy pracowałeś wcześniej w ten sposób? Było coś wspólnego, co łączy program i Twoje zarządzanie?
– Nie, dużo rzeczy robiłem sam. Zamiast wspierać się ludźmi i korzystać z danych, jakie generuje moja firma. Tam odkryłem, gdzie są moje pieniądze.

– Co byś powiedział innym przedsiębiorcom, którzy zastanawiają się nad dołączeniem do programu MONEY FOR BUSINESS FORMULA?
– Trzeba korzystać z wiedzy innych ludzi, nawet jeżeli w początkowej fazie to kosztuje, to później szybko się zwraca.

Ze swojej strony dodam, że dziś jesteśmy w ciągłym kontakcie i raz w miesiącu spotykamy się analizując firmę i modyfikując działania, jeśli jest taka potrzeba. Każde odpuszczenie działań w liczeniu firmy, analizowaniu jej ma swoje konsekwencje na rachunku bankowym. To jest główna motywacja dla właściciela, aby nie odpuszczać. Dlatego wiem, że z tej drogi właściciel już nie zejdzie.